„Zranieni2”
jest to druga część powieści „Zranieni”.
Podczas czytania części pierwszej uśmiałam się, upłakałam i przeżywałam wszystko z bohaterami. Sięgając po kontynuację, zastanawiałam się, czy będzie ona równie zabawna i wciągająca na swój sposób.
Nie zawiodłam się na niej i z tego powodu bardzo się cieszę. W tej części nie było szalonej wiewiórki, ale jej miejsce zajęło inne zwierzątko. Oczywiście ta książka nie składa się z samych śmiesznych zdarzeń z udziałem zwierząt. Nie ukrywam, że dzięki nim bardzo fajnie czytało się historię miłości Sidney i Petera.
Podczas czytania części pierwszej uśmiałam się, upłakałam i przeżywałam wszystko z bohaterami. Sięgając po kontynuację, zastanawiałam się, czy będzie ona równie zabawna i wciągająca na swój sposób.
Nie zawiodłam się na niej i z tego powodu bardzo się cieszę. W tej części nie było szalonej wiewiórki, ale jej miejsce zajęło inne zwierzątko. Oczywiście ta książka nie składa się z samych śmiesznych zdarzeń z udziałem zwierząt. Nie ukrywam, że dzięki nim bardzo fajnie czytało się historię miłości Sidney i Petera.
Czy miłość
dwojga zakochanych osób przetrwa konfrontację z trudną rzeczywistością?
Sidney musi
powrócić do domu, zmierzyć się z przeszłością. Matka dziewczyny umiera, ona jak
i reszta rodziny opuściła dziewczynę w najtrudniejszym momencie życia.
Sidney
jednak nie jedzie do domu sama, wciąga nieświadomie w to Petera. Jest on jedyną
osobą, która może pomóc dziewczynie z nawracającymi złymi wspomnieniami. Jednak
i on nie będzie mieć łatwo. Tak samo Peter wciągnie Sidney do walki z jego
demonami. Chłopak nie tylko będzie musiał być wsparciem dla niej, dodatkowo
będzie musiał stawić czoła swoim demonom oraz własnej rodzinie.
Książka
porusza temat dość trudny dla wielu z nas. Jest nim PRZEBACZANIE. Nie jest łatwo odbudować utracone zaufanie do
drugiej osoby, i żyć tak jakby nigdy nic się nie wydarzyło.
Sidney przechodzi długą i krętą drogę, aby osiągnąć swój cel. Nie zawsze jest jej łatwo i popełnia wiele błędów. Niekiedy chce się ją rozszarpać lub przytulić.
Sidney przechodzi długą i krętą drogę, aby osiągnąć swój cel. Nie zawsze jest jej łatwo i popełnia wiele błędów. Niekiedy chce się ją rozszarpać lub przytulić.
Peter jest
osobą bardzo pozytywną, upartą i tajemniczą. Tak naprawdę prawie nic o nim nie
wiemy. Dopiero z czasem wychodzą na jaw wszystkie tajemnice. Jednak siła jego
miłości ciągle nie maleje.
Główni
bohaterowie są idealnie do siebie dopasowani. I gdyby nie było śmiesznych
sytuacji, ze zwierzętami podejrzewam, że książka by nudziła. Dzięki tym wprowadzeniom
możemy się pośmiać i lepiej wczuć się w całą tą powieść. Książkę czyta się
bardzo szybko i przyjemnie. Jest ona stworzona dla miłośników książek New
adult.
Pierwsze część przypadła mi do gustu, więc pewnie sięgnę po drugą. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Obie części czytałam jeszcze przed wydaniem w Polsce, ale nie za bardzo mi się podobały. To znaczy były w porządku, ale nie zachwyciły mnie, ani nie zaskoczyły. Co prawda miałam w planach przeczytać je raz jeszcze, jednak po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że mam zbyt dużo książek w planach, więc szkoda czasu na coś co się już czytało i było przeciętne :)
OdpowiedzUsuń