niedziela, 16 kwietnia 2017

Sarah J. Maas „Dwór cierni i róż”



„Potrzebujemy nadziei, bo ona daje nam siłę, by trwać. Więc pozwól jej zachować tę nadzieję, Feyro. Pozwól jej marzyć o lepszym życiu. O lepszym świecie.”

Sarah J. Maas „Dwór cierni i róż”- jest jedną z książek, która trafi na półkę z moimi ulubionymi powieściami.
Znalazłam w niej wszystko czego się spodziewałam i nie zawiodłam się ani na moment. Przepadłam już po przeczytaniu trzech pierwszych stron i zostałam porwana w niesamowity świat wykreowany przez autorkę.
Fantastyczne opisy otoczenia w którym znajdowała się Feyra plus  moja wyobraźnia sprawiły, że czułam się tak jak bym tam była.

W książkach tego gatunku zazwyczaj odpychają mnie nudne i długie opisy miejsc i sytuacji. W tej powieści tego nie znalazłam. Opisy są pełne napięcia, ciekawe, krótkie, zwięzłe i zachęcające do czytania.

„Dwór cierni i róż” czyta się bardzo szybko i z zapartym tchem. Ja tą książkę czytałam trzy dni, nie mniej jednak jestem pewna, że jak bym miała trochę więcej czasu to przeczytana by była szybciej.

Prawie wszystkich bohaterów tej książki uwielbiam, a jednego nienawidzę. Jednak bez niej nie byłoby tak fascynującej opowieści. Ta bohaterka towarzyszy nam od samego początku tylko, że my jeszcze  nie mamy o tym pojęcia. Wszystko co się dzieje jest jej sprawką. Nie są to  dobrze, fajne i przyjemne rzeczy. Jednak należy postawić się na jej miejscu i spróbować ją zrozumieć. Wiadomo to co się stało kiedyś nie usprawiedliwia jednak jej czynów.

Żadna z postaci mnie nie irytowała czy denerwowała. Każdy jest wyjątkowy pod każdym względem, nie ma dwóch takich samych pod względem charakteru osób.

Feyra- ma dziewiętnaście lat i jest łowczynią.  W tym roku zima jest wyjątkowo sroga i Feyra musi zapuścić się w głąb lasu by upolować coś do jedzenia. Jednak pewnego dnia zapuszcza się w pobliże muru, który oddziela ziemie ludzi od ziem Prythianu, krainy w której żyją stworzenia niebezpieczne, obdarzone magicznymi mocami. To one panowały nad światem przed wieloma wiekami. Podczas polowania dziewczyna zabija wielkiego wilka pochodzącego zza muru.
Po pewnym czasie w drzwiach jej chaty staje jedna z magicznych istot w postaci bestii. Tą postacią jest Tamlin  i żąda zadośćuczynienia za ten czyn.
W rękach dziewczyny spoczywa jej los. Ma dwa wyjścia: zginąć w walce z tą magiczną istotą, albo pójdzie z Tamlinem do Prythianu i spędzi tam resztę swojego śmiertelnego życia.

„Ciesz się swoim ludzkim sercem, Feyro. Żałuj tych, którzy nie czują już nic.”

Zapewne każdy z was tak jak i ja wie co wybierze Feyra. I to właśnie wtedy zaczyna się cała akcja książki, która teleportuje nas w inną rzeczywistość.  Więcej nie będę wam zdradzać, ponieważ sami musicie się o tym przekonać.
Zapewne się i uśmiejecie czytają jak i będzie chciało wam się płakać.
Oceniam tą książkę z czystym sumieniem 10/10

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam tę książkę. A drugi tom jest jeszcze lepszy. Pokochasz Rhysa. Nie mogę doczekać się premiery kolejnej części. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham tę książkę całym swoim serduchem ♥ A skoro tak zachwyciła cię pierwsza część, to tylko czekam, aż skończysz drugą... to było dopiero arcydzieło, ani na minutkę się nie oderwiesz od czytania!
    Pozdrawiam cieplutko, Książkowy zakątek

    OdpowiedzUsuń
  3. To również jedna z moich ulubionych powieści :) A drugi tom zachwycił mnie jeszcze bardziej!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakochałam się w tej książce! Jedna z moich ulubionych książek odkąd dopadłam ją w swoje łapki. Polecam ją i pożyczam wszystkim koleżankom :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem już po lekturze drugiego tomu i to naprawdę fantastyczna seria :)
    Drugi tom moim zdaniem ma kilka wad, jednak trzyma poziom pierwszej części :)
    Pozdrawiam ciepło! :)
    Recenzje Kasi :)

    OdpowiedzUsuń