wtorek, 26 lipca 2016

Czy wspominałem, że Cię potrzebuję?

Estelle Maskame urzekła mnie swoją powieścią "Czy wspomniałam,że cię kocham". Dlatego też postanowiłam przeczytać kolejną. I tak oto przychodzę do was z recenzją drugiego tomu serii Dimily.
Drugi tom tej serii na nowo wprowadził mnie w świat emocji i silnego przeżywania trudności Eden i Tylera.Czytałam tą książkę z trzy razy. Za pierwszym razem nie przypadła mi zbytnio do gustu. Może dlatego że nie miałam zbytnio czasu na analizowanie tego co przeczytała. Byłam za biegana i jej nie przyswoiłam dokładnie. Za to z kolejnymi razami mogłam na spokojnie ją przeczytać. Przemyśleć, zaznaczyć fragmenty które tak bardzo mi przypadły do gustu.
Czy rozłąka jest dobrym sposobem na zapomnienie o swojej miłości ?
"Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz."
Książka opowiada historię Eden,Tylera i ich miłości. Miłości która nie powinna się zdarzyć.
Eden jedzie w końcu na wakacje do Nowego Jorku do Tylera. Nie widzieli się dobre dwa lata. Dwa lata od kiedy postanowili utrzymać w tajemnicy swoją miłość. Tylko że wraz z przyjazdem Eden do Nowego Jorku uczucia o sobie przypominają. Eden zakochana w swoim przyrodnim bracie musi zdecydować kogo wybrać. Mysi wybrać pomiędzy jej chłopakiem Deanem, a przybranym bracie w którym jest zakochana. Po sześciu tygodniach spędzonych z Tylerem, rodzeństwo postanawia stawić czoło przeszkodą. które staną im na drodze w dążeniu do ich miłości. Tylko czy dadzą radę tego dokonać i jak daleko zajdą ?
"To znaczy: "Nie poddawaj się" - szepce, bawiąc się mazakiem. - Jeśli chodzi o ciebie, to całkiem proste: Tak długo, jak ty się nie poddasz, ja też nie dam za wygraną."
Styl autorki przyjemnie prowadzi czytelnika do samego końca powieści. Książkę czyta się naprawdę przyjemnie i do tego swobodnie. Mimo, że fabuła powieści jest przewidywalna, a bieg wydarzeń prowadzi do nieuchronnego końca tej książki, to przygoda jest ciekawa i nie zanudza. Książka jest pełna zwrotów akcji. Autorka nie pozwala czytelnikom na chwilę wytchnienia. Pędzi do końca. Końca który jest nie do przewidzenia.
"Nie wiem, jak powinien się czuć człowiek, który kogoś kocha (…) ale jeśli miłość oznacza, że człowiek myśli o drugiej osobie w każdej sekundzie dnia… Jeśli oznacza, że cały twój nastrój poprawia się, gdy ta osoba jest w pobliżu… Jeśli oznacza, że zrobiłbyś dla tej osoby absolutnie wszystko (…) to jestem w tobie bezgranicznie zakochany."
Książka jest godna przeczytania. I jak każda dobra powieść musiała znaleźć się na mojej liście książek przeczytanych. Więc zachęcam was na wpisanie tej książki na listę "Do przeczytania"
Każdy zasługuje na poznanie wzruszającej historii Zakazanej miłości Eden i Tylera.
Oceniam tą książkę 8/10

1 komentarz:

  1. Ja już mam za sobą obie częsci i już wyczekuje z niecierpliwośćią trzecią :) Podono jesienią ma się ukazać :)

    OdpowiedzUsuń