"Do zobaczenia nigdy" - Eric Lndstrom

„Każdy człowiek jest tajemnicą. Nigdy nie wiesz, co się dzieje w jego głowie.”

„Do zobaczenia nigdy” – Eric Lindstrom - Autor powieści dla młodzieży „Do zobaczenia nigdy” oraz „A Tragic Kind of Wonderful”.
Przez lata pracował w przemyśle interaktywnej rozrywki, jako dyrektor kreatywny, scenarzysta i twórca gier.

Książka opisuje losy niewidomej dziewczyny Parker Grant. Dziewczyna straciła mamę w wypadku samochodowym, w którym straciła wzrok, a jej tata popełnił samobójstwo. Jak by tego było mało jej były chłopak Scott kilka lat temu zawiódł jej zaufanie.

Parker chce być twardą dziewczyną, przez co tłumi w sobie uczucia.
Co dziennie biega swoją ulubioną trasą i udziela rad życiowych przyjaciołom ze szkoły. Jednym słowem stara się robić wszystko, byle by nie płakać. Niestety emocji jest w niej z każdym dniem coraz więcej. Nadchodzi moment, gdy jej emocje biorą górę, a ona sama nie może już udawać, że nic złego się nie stało.

Parker w końcu dostrzega to, czego przez ten cały czas nie mogła zrozumieć. Przestaje w pewnym (tym niewidzialnym dla niej stopniu) się nad sobą użalać i „patrzy” na świat z innej perspektywy. Już wie, dlaczego Scott tak się wobec niej zachował i, że ona nie była też w porządku dla niego.
Odkrywa, że nie wszystkie rzeczy są takie, jakimi się wydają.

Jest to bardzo głęboka opowieść, która z opisu może wydawać się banalna. Jednak jej treść okazuje się inna.

„Do zobaczenia nigdy” jest to poruszająca opowieść o przebaczaniu i dostrzeganiu własnych błędów.
Czytało mi się ją bardzo przyjemne i szybko. Jestem dość emocjonalną osobą i nie obeszło się bez słonych łez. Sama nie wiem, czemu ja płaczę podczas czytania. Jedno wiem na pewno, jest to dowód na to, że ta książka jest bardzo dobrze napisana.
Może ja mam takiego pecha, albo po prostu brakuje nam takich książek jak ta.

Parker Grant straciła wzrok i mamę w wypadku samochodowym. Pozostałe zmysły się wyostrzyły jednak ona nie dostrzega wszystkiego, co się wokół niej dzieje.
Jest bardzo pogodną i pozytywną postacią. Jednak jak każdy człowiek na ziemi ma ona swoje problemy, smutki, zamartwienia i straty, które poniosła w ciągu swojego życia.  Pierwsze spotkanie z nią przywodzi obraz uśmiechniętej, pogodzonej ze swoim losem dziewczyny. Jednak z każdą przeczytaną stroną poznajemy ją lepiej. I widzimy jak bardzo jest zagubiona jak się stara utrzymywać pozory uśmiechniętej osoby.
Bardzo ją polubiłam i pomimo, że na początku było mi jej żal, tak w połowie szkoda było mi Scotta.
Jej zachowanie wobec niego było dla mnie z jednej strony zrozumiałe, a z drugiej nie.
Scott natomiast jest miłym, sympatycznym i opiekuńczym chłopakiem.  Stara się robić wszystko, aby Parker była bezpieczna.


Zakończenie książki nie jest bardzo szczęśliwe dla bohaterów. Pomimo dylematów krążących wokół całej tej sytuacji. Nie mogę też powiedzieć, że książka kończy się w smutny sposób. Jej zakończenie jest zamknięciem tego, co było i otwarciem na to, co ma być. Muszą się nauczyć tego, kim się stali i ułożyć wszystko na nowo.


„Do zobaczenia nigdy” jest dobrą pozycją czytelniczą na wakacje.
Akcja powieści toczy się zazwyczaj w szkole, jednak czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Bardzo łatwo się w niej zatracić i spędzić z nią przyjemne chwile.
Lubię czytać tego typu książki. Jeszcze jakby każde były tak dobrze napisane jak ta, to nie robiłabym nic innego poza czytaniem.

Oceniam tą książkę na 9/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu YA!