"Pogodziłem się sam ze sobą. Pogodziłem się ze wszystkim, co zrobiłem, ze wszystkimi głupimi i nieodpowiedzialnymi rzeczami. Z czynami gorszymi niż głupie i nieodpowiedzialne. a kiedy już to zrobiłem, odnalazłem spokój."
"Urodzeni by przegrać" jest kontynuacją powieści "Pięć minut". Miałam przyjemność ją przeczytać dzięki akcji Book Tour organizowanej przez Literacki Świat Cyrysi.
Diana i Karol w dzieciństwie byli ze sobą. Ona miała 15 lat on 18. Po tragedii która spotkała rodzinę Diany urywa się między mini kontakt. Diana i Karol są oddzielnymi kawałkami całości.
Spotykają się przez przypadek po pięciu latach na jednej z imprez studenckich. Nie spodziewali się, że jeszcze kiedyś na siebie wpadną.
"Jakie było prawdopodobieństwo, że po tym, jak wyprowadziła się z naszego miasteczka i przeprowadziła do innego, pójdzie na studia do stolicy, ale to, że trafiliśmy na tę samą imprezę... Przypadek? Nie wierzyłem w przypadki."
Karol od pierwszej chwili jest nią zauroczony. Dawne uczucia powracają i jest gotowy zawalczyć o ich miłość. Diana na to miast nie szuka chłopaka tylko przyjaciela. Tak też i Karol staje się jej przyjacielem. Oby dwoje lubią spędzać ze sobą czas. Diana przy nim czuje się bezpieczna i szczęśliwa. W pewnym momencie dochodzą do wniosku, że są dla siebie kimś więcej niż przyjaciółmi. Los niestety lubi stawiać kłody pod nogi. Pewnego dnia Diana dostaje od anonimowej osoby zdjęcie. Zdjęcie Karola ze swoją byłą na imprezie. Jak potoczą się ich losy ?? Cii nie zdradzę wam.
"Karol pochodził z przeszłości, a przeszłość była czymś, o czym usilnie starałam się zapomnieć."
Książka opisuje typowe życie studentów. Opisuje ich codzienność, Nauka, praca, wykłady, imprezy. Dzięki temu książka wcale nie jest nudna. Czyta się ją dość szybko i bardzo przyjemnie. Poznaje się na nowo bohaterów i ich nową codzienność. Każdy z nich posiada swoją tajemnicę, której się wstydzą.
"Urodzeni by przegrać" jest mądrą i dojrzałą książką.Styl pisania kieruje nasze myśli na to, co jest naprawdę ważne. W życiu codziennym dostrzegamy to, gdy los już postawi nas przed faktem dokonanym. Taka jest rzeczywistość i taka właśnie jest ta książka,do bólu prawdziwa i realna. Nie pozwala o sobie zapomnieć i przywołuje wspomnienia. Czytając zastanawiałam się jak taka młoda osoba mogła napisać tak bardzo emocjonalną książkę.Jest to wielki wyczyn, za który naprawdę podziwiam autorkę powieści. Co najważniejsze osoby które nie przeczytały książki "Pięć minut" podczas czytania dowiedzą się wszystkiego.
Dziękuję za wspaniałą lekturę i liczę na więcej książek autorstwa Pani Igi.
Tytuł:Urodzeni, by przegrać
Autor:Iga Wiśniewska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 300
Moja ocena: 10/10
Link do regulaminu akcji Book Tour: http://cyrysia.blogspot.com/2016/09/book-tour-zapisy-urodzeni-by-przegrac.html
Bardzo się cieszę, że książka tak bardzo przypadła Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się SUPER
OdpowiedzUsuń