[Book Tour] Dwadzieścia siedem snów – Marta Alicja Trzeciak
„Do zapomnianej przez świat wsi przyjeżdża
młoda pisarka, która planuje rozpocząć pracę nad swoją najnowszą powieścią.
Wynajmuje pokój u tajemniczej kobiety, zwanej przez miejscowych Szarą. Już
pierwsze chwile pobytu u gospodyni pokazują dobitnie, że zarówno dom, jak i
cała wieś kryją w sobie wiele sekretów.”
Książkę przeczytałam w ramach Book Tour organizowanym
przez nasz blog. Niestety książka mnie nie urzekła. O ile opis z okładki był
bardzo zachęcający to środek mnie wręcz rozczarował. Zacznijmy od tego, że książka jest podzielona
na rozdziały - główny wątek i sny – wyobrażenia bohaterki. Choć koncepcja
powieści właśnie na tych snach się opiera, to dla mnie był to efekt nietrafiony.
Sny praktycznie powielały informacje zdobyte przez pisarkę podczas głównego
rozdziału dodając niewiele od siebie. W głównym wątku zaś bardzo mi się
spodobała postać Laury oraz historia Szarych. Styl pisania był na tyle
emocjonujący, że mimo małego zapału do czytania nadal chciałam poznać historię,
jaką skrywała rodzina Szarych. Bardzo podobała mi się postać głównej bohaterki.
Taka typowa pisarka szukająca natchnienia. Podobała mi się również postać
Diabła, jednakże nie potrafię powiedzieć, dlaczego. Tak po prostu bez powodu J Sam zamysł historii nie jest zły, ale akcja dzieje
się strasznie wolno, co mnie akurat zniechęcało. Wiadomo każdy ma swój gust, a
w mój akurat pisarka nie trafiła. Na pewno nie wrócę do tej powieści, ale mam
nadzieję, że wy znajdziecie w niej coś dla siebie J
Moja ocena: 5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz